pan szama


raindrop
4
2 yıl önce
wola
sobota, 13 maja, festiwal streets of spain. ustawiamy się w długiej kolejce do food trucka po pudełko klopsików. sam pomysł podawania dania w pudełeczkach jak od malin - bardzo fajny. po długim oczekiwaniu w pudełku miały wylądować zamówione: klopsiki wołowe, pieczarki w czerwonym winie, sos mojopicon i patatas bravas. do tego lemoniada.  zatem od początku: klopsiki i sos smaczne. pieczarki - czy były w czerwonym winie? trudno powiedzieć, bo nie miały jakiegokolwiek smaku, nawet pieczarkowego. największym rozczarowaniem były patatas, które nie były w żadnym wypadku bravas (czyli hiszpańskimi ziemniakami "zfrytkowanymi"), tylko zwykłymi gotowanymi ziemniakami. nie były niesmaczne, ale jednak nazwa dania zobowiązuje. zamawiałam inny produkt, a dostałam inny. za to lemoniada bardzo w porządku. porcja spora i ładnie podana (plus za rukolę), ale całość dania uplasowała się na poziomie 3.5.
0
kasia
4
2 yıl önce
wola
pan szama to moje odkrycie z zeszłego roku. początkowo fajny foodtruck prowadzony przez przemiłych właścicieli. pierwszy raz podjechałam po lemoniadę tuż przed wyjazdem na mazury. skończył się akurat lód, ale obsługujący mnie państwo wiernie walczyli o klienta, załatwili lód po sąsiedzku i zaproponowali muffinkę w ramach rekompensaty za oczekiwanie. lemoniada była przepyszna :) natomiast moja ostatnia wizyta, zabrała jeden punkt, stąd oceniam na 4. w związku z rozwojem, co normalne zatrudniono nowe osoby, niestety bardzo obojętne i wyglądające na znudzone (po zakomunikowaniu, że klopsy się skończyły i zostały tylko z łososiem, usłyszałam, że dla obsługującej są niedobre bo nie lubi łososia...). jedzenie jednak nadal jest smaczne i świeże. niestety porcja jak za 20 zł jest dość niewielka, mój chłopak się nie najada :) mimo to miejsce ma swój klimat, idealne na lunch.
0
ewelina
5
6 yıl önce
wola
fantastyczne jedzenie! jest to jedno z moich ulubionych miejsc. dania są proste ale bardzo pysznie zrobione :) fajne miejsce na zjedzenie czegoś sytego i smacznego.
0
agnes
5
7 yıl önce
wola
jedzenie - pierwsza klasa. niby banalne klopsiki wołowe/indycze a jakieś takie mięciutkie, soczyste i lepsze nawet od tych ikeowskich :-) dodatkie świeże i soczyste. podoba mi się koncepcja własnej kompozycji potrawy. zawsze można się uśmiechnąć o dodatkowy suchy chleb dla konia (wróć .... dla naszego małego głodomora u którego trudno szukać nienawiści do glutenu) i jeszcze nigdy nie było z tym problemu. słodsza lemoniada? - nie ma problemu. no tylko przyjść, wybierać, przebierać i marudzić - cudowne miejsce i cudowni ludzie. nad wszystkim czuwa właścicielka i roztacza dookoła aurę sympatii i tolerancji dla wszystkich - od marudnych klientów po hałaśliwe małolaty i czworonogi broniące swojego terytorium.
miejsce - pan szama i jego ekipa  - jeszcze nigdy mnie nie zawiodły. 
nie tylko za  godne pochwały klopsiku lubię to miejsce ale głownie za to, że .... nie są doskonal, że potrafią mile zaskoczyć, że potrafią stanąć na wysokości zadania, że odnajdują się w trudnej sytuacji i są po prostu ludzcy. tu widać pasję, zapał i miłość do tego co robią ale bez zadęcia czy przesadnych ambicji. nie silą się na obrusy czy fotele, jak siada napięcie a prądu brak to w ruch idą świece, jak jest pomyłka w zamówieniu to dostaniesz drugą bez grymasu czy wyrzekania, jak nastrój siada to idzie w ruch muza. 
bardzo lubię to miejsce
0
midian
5
8 yıl önce
wola
długo się zastanawiałam czy zrobić podejście do tego jadła.
zachwycających się znajomych było wielu, recenzje świetne, a ja wciąż myślałam jak ludzie mogą tak zachwycać się klopsami...

i tak było do dnia kiedy ciekawość wzięła górę a ja postanowiłam spróbować. na wstępie bardzo spodobał mi się pomysł wyboru mięsa na klopsy (lub wersji wege) - wybrałam lekkie klopsiki z drobiu (o ile dobrze pamiętam z indyka) w sosie pomidorowo...daktylowym. uwielbiam takie kwaśno-słodkie eksperymenty. do tego pęczak i lekka sałatka.

i tak zakochałam się w panu szamie...sos pomidorowo-daktylowy był po prostu nieziemski, mięso miękkie i soczyste. sałatka bogata w warzywa, z pysznym dressingiem. mimo obfitej porcji i najedzenia się całe danie było lekkie na żołądku i chciało się więcej.

oby do następnego rendez-vous panie szamo!
0
aeika
3
8 yıl önce
wola
pan szama serwuje oryginalne, a jednocześnie proste potrawy będące mixem kilku kuchennych światów. absolutnie wszystko jest zdrowe, świeże i wygląda zachęcająco. ze smakiem niestety nie jest już tak ciekawie. jadłam tam już jakiś czas temu, podczas zlotu pod pkin. na tapetę trafiły pulpety mięsne w towarzystwie różnych warzyw i pomidorowego sosu. do tej kombinacji dobralam pieczywo i niestety to był błąd, bo dwie kromki ciemnego chleba okazały się czerstwą twardą podeszwą. mięso smaczne, delikatne, jakby nieco za mało doprawione i niezbyt wyraziste. sos zdominował to przeciętne danie. może miałam po prostu pecha i źle trafiłam, ale całość nie zachęcila mnie do kolejnych odwiedzin. szczerze mówiąc byłam i jestem rozczarowana.
0
marta
5
8 yıl önce
wola
najlepszy foodtruck w mieście. zdecydowanie!!! zamawiałam w dowozie, jadłam z foodtrucka kilkukrotnie, gdy stał na młocińskiej. jadłam klopsy z kaszą, jadłam klopsy w tortilli. za każdym razem byłam zachwycona smakami. ciągle zmieniające się menu to świetny pomysł, bo zawsze chce się wracać i próbować czegoś nowego. duży plus za to, że można skomponować swój własny zestaw. porcje są naprawdę sycące i na tyle dobre, że choć brzuszek jest pełny to wciąż chce się zjeść więcej ;)

zdecydowanie polecam, nawet tym, którzy za klopsami nie przepadają.
0
maryna
5
8 yıl önce
wola
pysznie, świeżo i zdrowo, a do tego z pomysłem i sympatycznie. czego chcieć więcej? wszystko jest w tym street foodzie spójne, od koncepcji, przez opakowania, po muzykę puszczaną w domu pana szamy przy chłodnej. codziennie inny zestaw sosów i sałatek do wyboru (gratuluję kreatywności w tym obszarze!), baza zaś zawsze tak samo smaczna. cena adekwatna do jakości i przede wszystkim do ilości - nie ma tu żadnej ściemy. i na koniec tych pochwał słowo o ekipie - pracownicy wydają się być szczerze zaangażowani w to, co robią, a przy tym uśmiechnięci i nie spięci nadmiernie. na chłodnej polecam zapoznać się z firmowymi jak sądzę psami - kaszanką i jej towarzyszką (obie na zdjęciu). no i zapoznać się z samymi klopsami oczywiście :)
0
marcin
5
8 yıl önce
wola
trafiłem do nich bardzo późno. długo po nagrodzie za najlepszy foodtruck.
pierwszy raz był w niedzielę i wpadałem do nich codziennie do czwartku.
codziennie coś innego, ale w tym samym mindsecie - klopsy, kasza, warzywa i sos.
próbowałem zrobić to w domu, ale poległem i pojechałem na chłodną.
0
joanna
4
8 yıl önce
wola
powiem tak, trzeba lubić klopsy to raz. ale jeśli macie ochotę zjeść coś naprawde sytego i zdrowego i nie być zaraz glodnymi tak jak ot o jest w przypadku fastfoodów, to to jest dobry pomysł na lunch.
0
bartek
4
8 yıl önce
wola
nie jestem miłośnikiem hipsterskich wystrojow, jednak jeżeli ktoś to lubi to na pewno spodoba mu sie u pana szamy. mnie zwabiły pozytywne opinie na temat podawanego tam jedzenia. i z wiekszością tych opini mogę sie zgodzić. przede wszystkim świeżość składników co nie jest domena wszystkich foodtrucków. to do czego można sie przyczepić to z pewnością temperatura posiłku. poszedłem tam w chłodny wieczór wiec liczyłem że jedzenie będzie jednak trochę cieplejsze
0
majonez
4
8 yıl önce
wola
z wielkim opóźnieniem, ale także z pewnymi już oczekiwaniami dotarłam do osławionego pana szamy. miałam szansę spróbować wersję festiwalową, z food trucka zaparkowanego na audioriver w płocku. obie propozycje jakich próbowałam - klopsy z mięsa wołowego z nachosami oraz klopsy z indyka z kus kusem i papryką były bardzo smaczne i apetycznie podane. porcja była na tyle solidna, że postawiła na nogi umęczonego festiwalowicza :) zabrakło mi zieleniny, ale z tego co widzę poniżej w komentarzach i na zdjęciach - może to kwestia "wariantu festiwalowego" podawanego nad ranem. na pewno jeszcze wrócę by wszamać pana szamę, bo wyróżnia się na tle warszawskich foodrucków, zarówno pomysłem, jak i smakiem.
0
chjena
5
8 yıl önce
wola
jakoś mnie ominął szał nie tylko na pana szamę, ale generalnie na całą food truckową modę. owszem, zdarzało mi się zjeść burgera w takim przybytku, ale mając do wyboru wolę siedzieć w lokalu, niż przed ciężarówkę w symulowanym ogródku. targi food trucków pod pałacem kultury skusiły mnie do zaznajomienia się z tą formą gastronomii, a ostatecznie padło na obiad u pana szamy, który reklamuje się jako "klops truck".

pomysł tyle banalny, co świetny: klopsy z węglowodanami i warzywami. brzmi jak tradycyjny polski obiad? nie w tym wydaniu. klopsy do wyboru z mięsa indyczego (boskie!), wołowego, z ciecierzycy (też niezłe) i ponoć w piątki bywa też łosoś. trzeba sprawdzić tę opcję, bo może być strzałem w dziesiątkę. do tego wybieramy sos - na niedzielnych targach miałam okazję spróbować idealnego na lato koperkowo-botwinkowego i zaskakującego, choć nieco zbyt słodkiego sojowego z miodem (i tu ten piątkowy łosoś nadałby się znakomicie). kolejny dodatek to sałatka (polecam ciecierzycę z groszkiem, fetą i oliwkami, na szczęście nie było problemów z wyjęciem pomidora), w ofercie także meksykańska i ciekawie doprawiona marchewka. jeszcze tylko dobieramy pieczywo lub pęczak i obiad gotowy. 

sposób podania prosty i niezwykle efektowny - wyłożony papierem do pieczenia kartonik na maliny. niby nic, a wygląda naprawdę przyjemnie, w dodatku jest całkiem praktyczne. jeść można widelcem plastikowym lub drewnianym eko, też fajna sprawa. 

samo jedzenie jest pyszne, lekkie i bardzo sycące. w połowie porcji miałam ochotę się poddać, ale było zdecydowanie za dobre, by wyrzucać ;). a jeśli przypomnimy sobie, że jemy chude mięso, pęczak i mnóstwo warzyw to okazuje się, że posiłek jest zdrowy i pełnowartościowy.

obsługa miła i bardzo kontaktowa, na realizację zamówienia czekałam mniej niż 5 minut. 

cena takiego zestawu to 20 zł (nie wiem, czy to z okazji targów, czy cena jest regularna) - niby uczciwie za taką porcję, z drugiej strony trochę mierzi mnie, że food trucki cenią swoje potrawy jak lunche w "stacjonarnych" knajpach. panu szamie jednak jestem w stanie to wybaczyć - wierzę, że kiedyś pojawi się bliżej mojego miejsca pracy!
0
witek
3
8 yıl önce
wola
do pana szamy trafiliśmy troszkę przypadkiem w wieczorną sobotę lipca. wraz ze znajomymi wybieraliśmy się do sprawdzonych już knajpek zlokalizowanych na chłodnej w pobliżu kościoła, ale po drodze (dosłownie - bowiem stoliki zrobione ze skrzynek blokowały cały chodnik) był niniejszy fasttrack. zachęcał oświetleniem i postanowiliśmy zajrzeć, zjeść coś lekkiego i wypić jakieś piwko.
jedzenie – nie zdążyliśmy dokładnie się z nim zapoznać, bowiem ceny są relatywnie wysokie, a porcje małe jak na jedzenie streat food’owe.
atmosfera – byłoby dobrze, ale w pewnym momencie zaczęto traktować nas głośną muzykę elektroniczną. nie wiem czemu miało to służyć – chyba zamiarem była organizacja imprezy na chodniku, ale z marnym efektem – w takie miejsca jeździ się do dostosowanych do tego miejsc. szybko skończyła się możliwość swobodnej konwersacji w miłym otocznie, w związku z czym postanowiliśmy zmienić lokal.
polecam przejść się 5 minut dłużej i macie do wyboru kilka miejsc z dobrym jedzeniem, spokojnych – bez przejeżdżających co minutę po kostce brukowej samochodów, no i na dodatek bez elektro-muzyki zagłuszającej myśli.

właściciele chyba jeszcze szukają pomysłu na siebie, i o ile jako jedzenie lunchowe mogę to miejsce polecić, tak poza tym wybrałbym inne miejące.
0
marta
4
8 yıl önce
wola
bardzo ciekawe miejsce na kulinarnej mapie warszawy. mimo że jestem już zmęczona hipsterskini klimatami, przymykam oko na wystrój i wpadam czasem na klopsa. uwielbiam pana szamę za wspaniale nieszablonowe jedzenie, odjechane połączenia smaków, odważne zestawienia. za to, że zawsze jest tam coś nowego do spróbowania, a nie jak bigmac - zawsze te same nudy. świeżo, smacznie, kolorowo. ciekawy sposób podania - opakowania znane ze straganów sprzedających malinki, wyłożone nieprzemakalnym papierem. sympatyczna cicha okolica (wpadam tam wieczorami/popołudniami, gdy już biurowce się wyludnią). no i przemiła pani za ladą :) cała załoga bardzo miła.
...a mnie tam smakuje, o.
0
oturum aç
hesap oluştur