przerelamowane miejsce. być może miejsce to ma potencjal, ale.....
-dawno nie widzilam tak slabej obsługi. pani kelnerka obsługuje w stylu "na luzare" zwracając się do wszystkich gości na "ty" ....nie sadze aby było to odpowiednie do osób, które na pierwszy rzut oka maja conajmniej 20 lat więcej niż ona:);
-mimo prośby o podanie połowy porcji placka, mowi do mnie ..."eeee zjesz cały" i podaje cały, ostatni kawałek...czyli zrobiła sobie miejsce na nowy placek na ladzie, który po kilku minutach wnosi z zaplecza;
-pani kelnerka nie zapisuje zamówienia - myślałam, że być może ma pamięć absolutną, ale okazało się, że na pewno nie..... pomyliła napoje, ciastka, obok przy stoliku dzieje się dokładnie to samo;
-placek podany na talerzyku, bez żadnych dodatków z wbitym centralnie widelczykiem...bardzo "wykwintnie";
ciasta są raczej bardzo przecietne a nawet troche mniej. jedyne co ciekawego można zobaczyć w laruinie to wystrój - bardzo oryginalny, miły, wizualnie przyjemne, jeśli chodzi o wystrój to jest to nietuzinkowe miejsce.
rachunek jaki zapłaciliśmy za beznadziejnie podane, zwykle placki, pomylone kawy i niegrzeczną, nonszalancką obsługę przeszedł moje najśmielsze oczekiwania... ogólnie zdecydowanie nie polecam !